Dwie wersje peyote

Niektórzy będą mieli długi weekend majowy, ja miałam mnóstwo czasu teraz, więc zostały dokończone niektóre rzeczy. Postawiłam na peyote :)

TT Starlight w połączeniu z Inside Color Rainbow Crystal - Creme Lined daje miły dla oka efekt. Mieni się prześlicznie, a dodatkowo dzięki Inside Color, Starlighty wydają się odrobinę większe.

Wcześniej była bransoletka, teraz powstały kolczyki. Wzór niby ten sam, ale kolorystyka daje zupełnie inny efekt! Dla odmiany wykończenie brzegów zmieniłam. Bigle srebrne wkrętki.

 Powoli powstaje moja pierwsza caprice!

Zamuli(ni)łam

czyli limonkowa bransoletka z koralików TR 8o Crystal. Kiedy w ręce mi wpadła mulina Ariadny w odcieniu 1696, doskonale wiedziałam, jak ją wykorzystam. Nie wykluczam w najbliższej przyszłości większej fantazji kolorystycznej, bo przecież mamy wiosnę!

Krótko po limonce wróciłam do koralików w trzech rozmiarach, tym razem w kolorach Opaque Lustered Navajo White i Frosted Oxblood. Pierwowzór był inspirowany wyglądem cellini spiral. Do wykonania użyłam TR 8/11/15o.

Księżycowy wisior

Pierwsza skończona część, czyli wisiorek. Kaboszon kamienia księżycowego 17mm opleciony w TT oraz TR 15o Aluminium i podwieszony na srebrnej krawatce. Wyszło całkiem zgrabnie i mam nadzieję, że na właścicielce będzie się prezentować jeszcze piękniej!

Wisior można oglądać w zakładce Inspiracje na kadoro.pl :)
Ostatnio wpadła mi w ręce mulina w ładnym kolorze i od razu pojawił się na pomysł na letnią bransoletkę. Muszę się wybrać po końcówki i ją wykończyć, a wtedy z pewnością pojawi się na blogu.