wtorek, 29 stycznia 2019

Dobry początek

Poprzedni rok mogę podsumować jako rok nowości. Zrobiłam zdecydowanie mniej prac niż w poprzednich latach, ale postawiłam na bardziej czasochłonne projekty. I chociaż cały czas nie zrobiłam bombki z ukośnika, którą miałam w planach, a także nie spróbowałam obszyć kaboszonu (chociaż zaopatrzyłam się w niezbędne akcesoria ponad pół roku temu), to nowy komplet szydełek w zupełnie innych rozmiarach niż dotychczas używałam, sprawdził się fantastycznie :) Dzierganie maskotek i sweterka wymagało ode mnie o wiele więcej cierpliwości i czasu niż początkowo zakładałam. Lubię widzieć szybko efekty tego, nad czym pracuję, dlatego nie było łatwo zacząć, a od połowy - skończyć. I na koniec makrama w wersji baaaardzo podstawowej i wisiorek na tej samej okrągłej bazie, co poprzednio, wykonany już w tym roku:


Srebrna mulina, granatowy chwost oraz Fire Polish w kolorze metalicznego granatu, a także Toho Round 8o i 15o Nickel. FP oraz TR 15o zamocowałam na żyłce.

Powiększyła się także moja prywatna kolekcja kolczyków, pomysłów na kolejne nie brakuje - pozostaje mi tylko znaleźć czas czerpanie przyjemności z robienia biżuterii :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz