Na prośbę Dominiki zamieszczam kolejny wpis. Na zdjęciach komplet biżuterii, nad którym pracowałam około tygodnia. Pierwszy raz podjęłam się oplatania kaboszonów i jestem bardzo zadowolona z rezultatów!
Noc Kairu opleciona w TT i TR 15/o Aluminium na srebrnych wkrętach. Większość kaboszonów została połączona za pomocą owalnych ogniwek w bransoletkę. Pozostałe zszyłam w wisiorek.
Komplet otrzymała w prezencie urodzinowym moja siostra, której spodobało się dzieło Weroniki.
A już niedługo będę mogła zabrać się do pracy nad księżycowym kompletem ślubnym :)
Lidka, czemu dopiero teraz się dowiaduję o blogu?? :) Piękny komplet:) Ja chyba jeszcze nie jestem na tak wysokim poziomie koralikowania:)
OdpowiedzUsuńBo dopiero niedawno powstał :) Dzięki, jeszcze trochę i mnie dogonisz. Ty za to robisz piękne śnieżynki, których ja nie ogarniam! :)
Usuń