piątek, 2 stycznia 2015

Koralowy powrót

Długo nieobecna, ale wróciłam. Konstrukcja taka sama, jak przy Nocy Kairu. Tym razem kaboszony to koral rekonstruowany opleciony w TT i TR 15o PFG Starlight. Wykończenia są ze srebra złoconego. Aktualnie brakuje jeszcze wisiorka, bo jest w przygotowaniu. 



Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się dokończyć bransoletkę :) Fotografie zrobiłam jeszcze przed Świętami, przy sztucznym świetle. Od teraz ich jakość powinna się poprawić, bo pod choinką czekał na mnie nowy aparat fotograficzny :)


Korzystając z okazji, że rozpoczął się rok 2015, życzę wszystkim spełnienia marzeń i dużo niespodzianek - tych pozytywnych oczywiście! :)

Następnym razem pojawi się kolejna odsłona Rivoli Emerald... Niezłe wyzwanie, ale za szóstym podejściem wyszło bajecznie! A ja przekonałam się, że nie wyszłam z wprawy i mogę dalej podnosić poprzeczkę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz