czwartek, 25 stycznia 2018

Ukośnik powraca!

I to w wersji finalnej. 3 lata temu zabrałam się za wykonanie sznura ukośnikiem. Po około tygodniu walki dałam sobie spokój, bo jeśli już mój twór przypominał ukośnik, to niezbyt ładny. I taka jakaś zniechęcona i uprzedzona byłam. Ale kiedy w grudniu zobaczyłam, jakie piękne bombki można wykonać właśnie tą techniką, uznałam, że nadszedł czas na kolejną próbę. Wyszło jak zwykle :P Ale zmieniłam tutorial i stał się cud! Przestałam się wbijać szydełkiem pod koralik, co tak konsekwentnie (i źle!) robiłam!

Nie jest to oczywiście ideał, bo musiałam przyzwyczaić się do nieco innego manewrowania szydełkiem, ale pierwsze koty za płoty. Pozostało mi trenować i trenować, to może do kolejnego Bożego Narodzenia zdążę zrobić bombkę :)

Koraliki TR 11o, Ceylone Smoke, Opaque Frosted White i Transparent Frosted Rosaline.


2 komentarze:

  1. Piękna bransoletka <3 Ja cały czas się zabieram i zabieram, ale zebrać coś nie mogę, by samataką zrobić ;)
    https://freakshowparadise.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna bransoletka <3 Ja cały czas się zabieram i zabieram, ale zebrać coś nie mogę, by samataką zrobić ;)
    https://freakshowparadise.blogspot.com/



    ????? D2BET
    ????? ?????

    OdpowiedzUsuń